XCIX Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Zbigniewa Herberta w Warszawie

Na tyłach bazyliki archikatedralnej na Starym Mieście znajduje się niewielki, trójkątny placyk Kanonia. Miejsce rzadziej odwiedzane przez turystów i mieszkańców Warszawy, a szkoda, bo jest tu kilka zabytkowych i osobliwych obiektów wartych przynajmniej rzutu oka. Wśród nich, w zrekonstruowanej, barokowej kamienicy Kanonia 20/22, mieści się Muzeum Zimnej Wojny, prezentujące w chwili obecnej archiwalia, eksponaty i multimedia, ilustrujące biografię gen. Ryszarda Kuklińskiego, wówczas pułkownika LWP, na tle historii zimnej wojny. Jest to tymczasowa siedziba kolekcji i w niedalekiej przyszłości zbiory otrzymają nowy adres – Jezuicka 1/3, miejsce niejako symboliczne, będące w czasach słusznie minionych siedzibą okrytego ponurą sławą posterunku MO.

W dniu 24 listopada uczestniczyliśmy w lekcji historii, którą przygotował i prowadził kustosz Muzeum. Uzupełnieniem i urozmaiceniem pasjonującego wykładu był animowany film dokumentalny, znakomicie ilustrujący wybory i misję podjętą przez R. Kuklińskiego oraz prezentacja agresywnych planów militarnych państw Układu Warszawskiego wobec m.in. Danii, Belgii, Holandii i północnych Niemiec, co po odwecie sił NATO, skierowanym także na terytorium Polski, mogło doprowadzić do wybuchu III wojny światowej, a więc prawdopodobnie też i zagłady naszego narodu. Całe rozplanowanie tej akcji, w latach 1971-1981, zdobył, sfotografował i przekazał Amerykanom gen. Ryszard Kukliński, podejmując w ten sposób samotną i dramatyczną walkę z komunistycznym zniewoleniem. Było to kilkadziesiąt tysięcy stron dokumentów dotyczących planowanej inwazji sowieckiej, a w jej początkowej fazie żołnierzy LWP, na kraje Europy Zachodniej. Wśród wielu świadectw z tamtych czasów, zwróciliśmy baczniejszą uwagę na oryginalną mapę Europy w skali 1:1, ukazującą kierunki zamierzonej inwazji. Szczególna wagę miała dla nas wyeksponowana w muzealnej przestrzeni wspólna fotografia gen. Kuklińskiego i Zbigniewa Herberta, wykonana na dwa miesiące przed śmiercią Patrona naszego Liceum. Takiego zdjęcia nie spodziewaliśmy się ujrzeć.

Po wyjściu z Muzeum skorzystaliśmy z okazji zatrzymania się przy kilku miejscach osobliwych dla Starej Warszawy, o których wiedzieć co nieco nie zaszkodzi, a na zakończenie naszej wyprawy, odwiecznej, „kółkowej” tradycji stało się zadość. Ugościła nas przytulna, staromiejska cukiernia, gdzie przy gorącej czekoladzie, herbacie, kawie i przepysznych wyrobach cukierniczych, mogliśmy snuć pogwarki na te i inne tematy, w przyjaznej i rodzinnej atmosferze - zdecydowanie.

Przebieg naszej ekskursji, w wersjach foto i wideo, udokumentowali Bartosz Skowroński (klasa 3c) i Jakub Swiętoń (także 3c).