XCIX Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Zbigniewa Herberta w Warszawie

… i do szabli i do szklanki

Relacja z gali finałowej Międzyszkolnego Konkursu Plastyczno-Literackiego Węgry to tak blisko…
inspirowanego życiem i działalnością Lajosa Kossutha. Organizator: CXIII LO im. L. Kossutha w Warszawie

Dobre relacje Polski i Węgier sięgają epoki średniowiecza, żeby wspomnieć choćby o dwóch uniach personalnych, jakie połączyły wówczas oba państwa. W pierwszej z nich monarchia naddunajska przyniosła nam w wianie św. Jadwigę, a w okresie późniejszym, polscy ochotnicy udzielili pomocy walczącym o niepodległość bratankom (lata 1848-49) do tego stopnia, że gen. Józef Bem stał się ich bohaterem narodowym; w Budapeszcie funkcjonuje szkoła im. Józefa Bema. Nie dziwne więc, że i w Warszawie powołano do życia Liceum noszące imię bojownika o wolność Madziarów, Lajosa Kossutha. Dzieje obu narodów zawierają w sobie wiele analogii. Szacunek zawsze budził opór Lechitów wobec germanizacji i rusyfikacji w XIX wieku, jak też walka potomków Arpada z islamizacją wyzierającą spod sztandarów Proroka. Kultywując więc historyczne przyjaźnie i narzucające się pokrewieństwa, Liceum im. L. Kossutha zorganizowało międzyszkolny konkurs przeprowadzony w kategoriach literackiej i plastycznej Węgry, to tak blisko…
Udział w konkursie wzięły trzy uczennice naszego Liceum: Aleksandra Rybaczyk, Maria Urbanek (obie z klasy 2b) i Alicja Płachecka (klasa 2f), które techniką tradycyjną wykonały plakaty, inspirując się dokonaniami Kossutha. Gala finałowa konkursu miała miejsce w sali widowiskowej CXII LO, zaszczycili ją swoją obecnością przedstawiciele władz oświatowych oraz Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej. W części oficjalnej nagrodzeni uczniowie otrzymali okolicznościowe dyplomy i upominki; jedną z nagród odebrała Aleksandra Rybaczyk, a Maria Urbanek i Alicja Płachecka - wyróżnienia. W części artystycznej wysłuchano m.in. brawurowo wykonanych na żywo, uroczych dwóch Preludiów Fryderyka Chopina oraz symetrycznie, przepięknej miniatury Marzenie miłosne i wirtuozerskiej Uwertury koncertowej Ferenca Liszta. Wyśmienity był poczęstunek przygotowany przez organizatorów, a na końcu wjechał pokaźnych rozmiarów tort, przybrany kolorami czerwonym, białym i zielonym. Kurtyna! A naszym laureatkom należne gratulacje.