XCIX Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Zbigniewa Herberta w Warszawie

XIII Zjazd 2011

W dniach 22 – 23. września w Słubicach odbył się kolejny zjazd Szkół Herbertowskich. W auli Collegium Polonicum spotkali się uczniowie i nauczyciele z kilkunastu szkół, noszących imię Zbigniewa Herberta, w tym oczywiście nasza delegacja: pani dyrektor Bożena Gromadzka, pani prof. Hanna Adamkiewicz, pani prof. Izabela Wiśniowska, pani prof. Iwona Tkacz, pan prof. Marek Sudziński oraz poczet sztandarowy i laureatka konkursu Iga Bielawska.

Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele p.w. Świętego Ducha. Następnie wszyscy uczestnicy  przemaszerowali do Collegium Polonicum, gdzie odbyły się główne obchody.

Gościem specjalnym uroczystości miała być żona Zbigniewa Herberta, Katarzyna, która jednak ze względów zdrowotnych nie przybyła na spotkanie. Był za to obecny Rafał Żebrowski, siostrzeniec poety, który wygłosił jeden z wykładów. Oprócz niego swoje odczyty przedstawili także dr Przemysław Chojnowski - o twórczości Karla Dedeciusa oraz prof. UZ dr hab. Małgorzata Mikołajczak - na temat wersyfikacji w poezji  Z. Herberta.

Pani prof. Hanna Adamkiewicz i pani Izabela Wiśniowska otrzymały Medal Komisji Edukacji Narodowej, wyróżnienia wręczyła Rada Główna Klubu Herbertowskich Szkół.

W dalszej części uroczystości odbyło się wręczenie nagród laureatom ogólnopolskiego konkursu herbertowskiego „Płynąć pod prąd” – Iga Bielawska zdobyła III miejsce, pod opieką pani prof. Iwony Tkacz,  w konkursie na esej - II miejsce - Rafał Żemojć, III miejsce - Łukasz Zawadzki – opieka pani prof. Halina Kwiatkowska oraz występy artystyczne młodzieży ze słubickiego liceum. Członkowie koła artystycznego "Drewniane pudełko zwane wyobraźnią" przedstawili inscenizację opartą o twórczość Zbigniewa Herberta. Zwieńczeniem całej uroczystości była prezentacja hymnu szkoły, do którego muzykę i słowa napisał Tomasz Pilarski, absolwent liceum w Słubicach. Uczestnicy zjazdu udali się na wspólny obiad, następnie w grupach zwiedzano Słubice i Archiwum Dedeciusa. Zwiedzający archiwum byli pod ogromnym wrażeniem. Mogli dotykać (w rękawiczkach) listy Karla Dedeciusa do Zbigniewa Herberta, dokumentujące historię ich wieloletniej przyjaźni.